Krótko po północy 12 marca 1935 roku na wsie niedaleko Łowicza posypały się nieziemskie kamienie. Okoliczni mieszkańcy oraz powiadomieni naukowcy z Warszawy i Krakowa w przeciągu miesiąca zebrali łącznie ponad 80 meteorytów o sumarycznej wadze ponad 60 kg. Największe okazy miały po około 8-10 kg wagi, najmniejsze to kilku gramowe sztuki. Elipsa spadku rozciąga się na długości do 10 km niemal w linii wschód-zachód i szerokości do 2 km. Najmniejsze okazy spadły w Seligowie, trochę większe w Kuczkowie i Łagowie, średniej wielkości we Wrzeczku i Reczycy, a największe na południe od wsi Krępa, w okolicy Krępa-Podgóry. Największy meteoryt spadł na pole Stanisława Barbuchy, a opisany poniżej kawałek spadł 150-550 metrów od niego. Może to jego fragment?
Poszukiwania
W sobotę 22 października 2022 roku wybraliśmy się grupą poszukiwaczy do elipsy spadku meteorytu Łowicz. Był to mój drugi wyjazd na poszukiwania meteorytów łowickich. Na miejsce, w okolice Kuczkowa (sam środek elipsy) dotarliśmy około 8:40 rano.
Po krótkiej rozmowie z lokalnym rolnikiem i po kalibracji wykrywaczy na przywiezionej przeze mnie małej płytce meteorytu Łowicz, rozpoczęliśmy nasze poszukiwania w lesie pomiędzy wsiami Wrzeczko i Kuczków, dokładnie w osi elipsy spadku. Wyposażony byłem w wykrywacz metali Rutus Atrex ze standardową czarną cewka, czarny pinpointer Garrett II, a także małą łopatę. W ciągu dwóch godzin poszukiwań (10:00-12:00) i przejściu blisko 3 km miałem zebranych kilka “ciekawych” znalezisk.
Po eksploracji tego terenu postanowiliśmy przenieść się w zachodnią część elipsy spadku, w okolice wioski Krępa. Po uzyskaniu pozwolenia od sołtysa na przeprowadzenie badań na jego polach, pojechaliśmy we wskazane przez niego miejsca. Przeszedłem kolejne 3 km w czasie dwóch godzin (13:30-15:25).
Okaz na koniec
Od niechcenia, zmęczony po całym dniu poszukiwań, postanowiłem przeszukać mały brzozowy lasek na środku pól – w osi elipsy spadku, 500 metrów od zabudowań wsi Krępa-Podgóry. Przeszedłem w nim zaledwie 800 metrów w ciągu 50 minut (15:35-16:25). Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, machnąłem jeszcze parę razy wykrywaczem i o godzinie 16:01 (22.10.2022 r.) znalazłem kanciasty kawałek metalu na głębokości pół łopaty (ok. 10 cm). Jako, że miejsce znalezienia znajdowało się na granicy lasku i pola uprawnego, usianego resztkami ściętych słoneczników, pomyślałem sobie, że ów kawałek metalu to fragment pługa. Nie był zbytnio pordzewiały (a być powinien), ale kształt miał wystarczająco intrygujący aby go ze sobą zabrać.
Kolejnego dnia pilnikiem przeszlifowałem do gołego metalu wszystkie sześć przywiezionych przeze mnie znalezisk. Następnie wytrawiłem je nitalem (alkohol + kwas azotowy). W jednym “okazie”, tym ze skraju brzozowego lasku, moim oczom ukazały się drobne figury, a w nich linie Neumanna! Czyli meteoryt!
Meteoryt Łowicz
Mój okaz meteorytu Łowicz waży 35,52 g, ma wymiary 38 x 29 x 10 mm i jest to pierwszy meteoryt znaleziony w moim życiu! Z wierzchu wygląda jednak na meteoryt Morasko (patrz zdjęcia), czyli jak meteoryt żelazny (?). A szukaliśmy Łowicza, czyli meteorytu żelazno-kamiennego. Przyciąga go magnes i zawiera nikiel (dimetyloglioksym+nital zabarwia się na różowo).
Po wyszlifowaniu i wytrawieniu powierzchni pokazały się drobne figury. Trochę podobne (wymiarami) do tych w meteorytach Łowicz (blaszki kamacytu) i trochę niepodobne – drobnoziarniste (plessytowe?) i/lub bez inkluzji krzemianowych, które na ogół w meteorycie Łowicz występują.
Opinie kolegów:
(1) Nie wiem co myśleć. Małe ale podobne do Łowicza. Ziemskie stopy żelaza raczej nie mają takich figur. W niektórych odpadach hutniczych się zdarzają.
(2) We wszystkich żelaznych fragmentach Łowicza, w żelazie tkwią oliwiny. Jeśli w tym żelazie ich nie ma, to nie będzie to meteoryt Łowicz.
(3) Grube żelazo (figury) mocno meteorytowe! Ale ta warstwa drobnoziarnista? Już jak ze szlaki? Diagnoza z drobnoziarnistym żelazem – nie meteoryt… Oby Łowicz!
(4) Żelastwo.
(5) Ten okaz co znalazłeś mógł być tylko Fe (w przeciwieństwie do standardowego 50% Fe i 50% kamienny), ale widać ze te pseudo figury są raczej inne. Za mało rdzy.
(6) Na pewno meteoryt, ale nie Łowicz.
(7) Na 200% meteoryt Łowicz, gratulacje!
Charakterystyka meteorytu Łowicz (fragmenty żelazne)
Prof. Łukasz Karwowski w swoim artykule dotyczącym badań nad okazami meteorytu łowickiego w czasopiśmie Meteoryt nr 74 (2010/2) pisze: “Oczywiście najwyższą gęstość posiadają okazy bogate w fazę metaliczną. Powstały one w trakcie wybuchu bolidu łowickiego stanowiąc praktycznie odłamki meteorytu żelaznego z krzemianami.” Dalej dowiadujemy się: “Fragmenty metaliczne przypominają oktaedryty zasobne w krzemiany. W masie metalicznej po trawieniu uwidaczniają się kryształy kamacytu z licznymi liniami Neumana. Na ich brzegach tkwią często wydzielenia taenitu, czasem tworzące przerosty z kamacytem zwane plessytem. Badania w mikro obszarze wskazują, że w fazach metalicznych przeważa kamacyt o zawartości 6—7% wag. niklu i 0,45—0,75% wag. kobaltu. Taenity zawierają 30—40% wag. niklu przy zawartoœci kobaltu rzędu 0,1% wag. Ponadto występuje
wysokoniklowa faza zwana tetrataenitem o zawartości Ni 49—56% wag.”